Категории
Самые читаемые
onlinekniga.com » Научные и научно-популярные книги » Иностранные языки » Польские сказки - Максим Дзевенис

Польские сказки - Максим Дзевенис

Читать онлайн Польские сказки - Максим Дзевенис

Шрифт:

-
+

Интервал:

-
+

Закладка:

Сделать
1 ... 39 40 41 42 43 44 45 46 47 ... 55
Перейти на страницу:

– Za to mnie pan głodem morzy i biciem srogo płaci (за это меня хозяин голодом морит и битьём жестоко платит; srogo – свирепо, сурово, жестоко)!

– Ja znam wybornie wdzięczność i sprawiedliwość, gdyż wożę, noszę swojego pana i zarabiam się w pługu na niego.

– No i cóż? – pyta Maciek uradowany.

– Za to mnie pan głodem morzy i biciem srogo płaci!

– O mocny Boże (о, сильный = всемогущий Боже; mocny – сильный; moc – сила)! – wykrzyknął Maciek strapiony (вскрикнул опечаленный Мацек; wykrzyknąć – прокричать, выкрикнуть, вскричать) – czy już z Twojego ślicznego świata zginęła wdzięczność i sprawiedliwość (разве = неужели из твоего прекрасного мира исчезла благодарность и справедливость; czy – ли, разве; zniknąć – исчезнуть)?

A jaskółka świergocze (а ласточка щебечет; świergotać – щебетать):

– Ludzie nauczyli swojskie zwierzęta niewdzięczności (люди научили домашних животных неблагодарности; nauczyć czegoś – научить чему-л.; swojski – свойский; домашний; zwierzę – животное), niesprawiedliwości (несправедливости)… Twój sędzia, Maćku (твой судья, Мацек), ani zbyt wielki (ни слишком большой), ani zbyt mały (ни слишком маленький), ale dziki być musi (но дикий быть должен)!

– O mocny Boże! – wykrzyknął Maciek strapiony – czy już z Twojego ślicznego świata zginęła wdzięczność i sprawiedliwość?

A jaskółka świergocze:

– Ludzie nauczyli swojskie zwierzęta niewdzięczności, niesprawiedliwości… Twój sędzia, Maćku, ani zbyt wielki, ani zbyt mały, ale dziki być musi!

– Pewnie mądralę-lisa trzeba mi przyzwać (наверное, умника-лиса нужно мне позвать) – rzekł sobie i sprowadził lisa (сказал себе и привёл лиса).

Kita ogonem na prawo (хвостом направо: «хвост хвостом направо»; kita – хвост /лисицы, белки/; ogon – хвост), na lewo macha (налево машет), oczyma strzyże (посматривает; strzyc – стричь; strzyc oczyma – посматривать), sprawy wysłuchuje nareszcie powiada (дело выслушивает, наконец говорит; wysłuchiwać czegoś – выслушать что-л.):

– Pewnie mądralę-lisa trzeba mi przyzwać – rzekł sobie i sprowadził lisa.

Kita ogonem na prawo, na lewo macha, oczyma strzyże, sprawy wysłuchuje nareszcie powiada:

– Ogromnie mi dziwno (мне чрезвычайно странно), żeś ty, niedźwiedziu (что ты, медведь), do tego czasu jeszcze nie schrupał głupiego Maćka (до этого времени не съел ещё глупого Мацька; schrupać – съесть с хрустом)… Sumienie musi cię gryźć ogromnie (совесть, должно быть, тебя мучает неимоверно, musieć – должно быть /в соч. с неопр. формой глагола означает предположение/: ogromnie – чрезвычайно, неимоверно), gdyż najgorsza to rzecz mieć dług wdzięczności (потому что самое худшее это дело – иметь долг благодарности), a nie płacić go niewdzięcznością (а не платить = не отдавать его неблагодарностью; płacić – платить). Zjedz chłopa bez ceregieli (съешь крестьянина без церемоний; zjeść – съесть; ceregiele – разг. церемонии; bez ceregieli – без церемоний), a nie, to powiem (а нет, то я скажу), żeś i ty głupi (что и ты глупый).

– Ogromnie mi dziwno, żeś ty, niedźwiedziu, do tego czasu jeszcze nie schrupał głupiego Maćka… Sumienie musi cię gryźć ogromnie, gdyż najgorsza to rzecz mieć dług wdzięczności, a nie płacić go niewdzięcznością. Zjedz chłopa bez ceregieli, a nie, to powiem, żeś i ty głupi.

Dopiero niedźwiedź aż się pokłada, tarza od śmiechu i powiada (только медведь прямо-таки покатывается от смеха и говорит; pokładać się – ложиться /время от времени/; tarzać się – валяться, кататься; pokładać się/tarzać się ze śmiechu – покатываться от смеха):

– Lis dobrze radzi (лис хорошо советует), bo ty, Maćku (потому что ты, Мацек), schudniesz mi przez to szukanie sprawiedliwości (похудеешь мне из-за этого искания = этих поисков справедливости), a ja nie lubię jeść chudego (а я не люблю есть худого = худых).

Chłopa mrowie przeszło (у крестьянина мурашки /по спине/ бегали; mrowie – дрожь; мурашки; mrowie przechodzi – мурашки бегают по спине), kiedy widział (когда он видел), że się niedźwiedzisko oblizuje (что медведь облизывается), i poszedł zaprosić wilka na sędziego (и пошёл пригласить волка на судью = в судьи), chociaż i w niego nie bardzo wierzył (хотя и в него не очень верил).

Dopiero niedźwiedź aż się pokłada, tarza od śmiechu i powiada:

– Lis dobrze radzi, bo ty, Maćku, schudniesz mi przez to szukanie sprawiedliwości, a ja nie lubię jeść chudego.

Chłopa mrowie przeszło, kiedy widział, że się niedźwiedzisko oblizuje, i poszedł zaprosić wilka na sędziego, chociaż i w niego nie bardzo wierzył.

Wilk łbem coś kręcił (волк головой что-то вертел), na brzuch niedźwiedzia spoglądał (на живот медведя поглядывал), a Maćkowi się wydało (а Мацьку показалось): on widać o sprawiedliwości rozmyśla (он, видно, о справедливости размышляет)!

Tymczasem wilk przemówił w te słowa (между тем волк заговорил в эти слова = следующее; tymczaem – тем временем, между тем; przemówić – выступить /с речью/, произнести речь; заговорить):

– Tobie, niedźwiedziu (тебя, медведь), głód pewnie nie dokucza (голод, наверно, не донимает; dokuczać komuś – надоедать кому-л.; донимать кого-л.), skoro pozwalasz takiemu chłopu ciągnąć się na sądy (раз ты позволяешь такому крестьянину судиться /с тобой/; ciągnąć się – тянуться, тащиться; ciągać się na sądy – судиться)! Chcesz (хочешь; chcieć – хотеть), ja go oprawię (я его выпотрошу; oprawić – очистить, выпотрошить), a zjemy do spółki= и съедим /его/ вместе; spółka – компания, общество; общность интересов; do spółki – заодно, вместе)?

Wilk łbem coś kręcił, na brzuch niedźwiedzia spoglądał, a Maćkowi się wydało: on widać o sprawiedliwości rozmyśla!

Tymczasem wilk przemówił w te słowa:

– Tobie, niedźwiedziu, głód pewnie nie dokucza, skoro pozwalasz takiemu chłopu ciągnąć się na sądy! Chcesz, ja go oprawię, a zjemy do spółki?

Ale niedźwiedź zgrzytnął (но медведь заскрежетал), mruknął (буркнул):

– Nie chcę z wilkami spółek (не хочу с волками иметь /общих/ дел; spółka – общество, товарищество, компания; совместные действия)!

Do Maćka się zaś zwrócił i powiada (к Мацьку же обратился и говорит; zwrócić się do kogoś – обратиться к кому-л.):

– Tak czy owak (так или иначе), na moje wychodzi i zjeść cię muszę (на моё = по моему выходит и я съесть тебя должен), żeby dług wdzięczności raz spłacić (чтобы долг благодарности наконец выплатить).

Ale niedźwiedź zgrzytnął, mruknął:

– Nie chcę z wilkami spółek!

Do Maćka się zaś zwrócił i powiada:

– Tak czy owak, na moje wychodzi i zjeść cię muszę, żeby dług wdzięczności raz spłacić.

Chłop sobie wyprosił (крестьянин себе выпросил), że jeszcze jednego sędziego sprowadzi (что ещё одного судью приведёт). Idzie, odmawia pacierze (идёт, читает молитвы; odmówić pacierz – прочитать молитву), Bogu się poleca (Богу доверяется), a jaskółeczka przed nim usiadła i zaświergotała (а ласточка перед ним села и защебетала; usiąść – сесть):

– Maćku, Maćku! Sprawiedliwość zna taki tylko (справедливость знает такой = тот только), któremu niesprawiedliwość dniem i nocą doskwiera (которому = кому несправедливость днём и ночью досаждает), który nikomu najmniejszej krzywdy nie czyni (который никому /и/ самой маленького зла не делает; krzywda – ущерб, несправедливость; зло), a kryć się musi (а прятаться вынужден), żeby wyżył (чтобы выжил = выжить; wyżyć – выжить).

Chłop sobie wyprosił, że jeszcze jednego sędziego sprowadzi. Idzie, odmawia pacierze, Bogu się poleca, a jaskółeczka przed nim usiadła i zaświergotała:

– Maćku, Maćku! Sprawiedliwość zna taki tylko, któremu niesprawiedliwość dniem i nocą doskwiera, który nikomu najmniejszej krzywdy nie czyni, a kryć się musi, żeby wyżył.

– Gdzież ja nieszczęśliwy takiego znajdę (где же я, несчастный, такого найду)?

– Pod krzem (под кустом; kierz = krzak – куст), niedaleczko stąd przycupnął (совсем недалеко отсюда притаился: «недалечко отсюда…»; niedaleko – недалеко), kryje się przed człowiekiem (скрывается от человека; kryć się przed kimś – скрываться от кого-л.), psem, wilkiem, lisem (пса, волка, лиса). Ostrożnie podchodź do niego (осторожно подходи к нему), aby nie pomyślał (чтобы он не подумал), że go chcesz zabić (что ты хочешь его убить), i nie uciekł (и не убежал).

– Gdzież ja nieszczęśliwy takiego znajdę?

– Pod krzem, niedaleczko stąd przycupnął, kryje się przed człowiekiem, psem, wilkiem, lisem. Ostrożnie podchodź do niego, aby nie pomyślał, że go chcesz zabić, i nie uciekł.

– Jakże z nim mówić (как же с ним говорить)?

– Idź (иди), a powtarzaj te słowa (и повторяй эти слова): „Pana Boga chwalę (Господа Бога славлю; chwalić – хвалить; восхвалять, славить), nikomu źle nie czynię (никому плохо = плохого не делаю), mam w sercu wdzięczność i sprawiedliwość (имею в сердце благодарность и справедливость).”

Zabrał się Maciek (отправился Мацек /в дорогу/; zabrać się – собраться уйти, отправиться), idzie, powtarza to (идёт? повторяет то), co mu jaskółeczka kazała (что ему ласточка велела). Nagle spod krza zajączek wypada (вдруг из-под куста зайчик выскакивает; wypadać – выпадать; выбегать, выскакивать), kic (прыг), kic (скок; kicać – прыгать, скакать /о зайце, кролике/) i mówi (и говорит):

– Jakże z nim mówić?

– Idź, a powtarzaj te słowa: „Pana Boga chwalę, nikomu źle nie czynię, mam w sercu wdzięczność i sprawiedliwość.”

Zabrał się Maciek, idzie, powtarza to, co mu jaskółeczka kazała. Nagle spod krza zajączek wypada, kic, kic i mówi:

– Słyszałem ja o twojej przygodzie z niedźwiedziem i myślałem o tym właśnie (слышал я о твоём приключении с медведем и как раз о том думал), jakby ci tu pomóc (как бы тебе помочь).

1 ... 39 40 41 42 43 44 45 46 47 ... 55
Перейти на страницу:
На этой странице вы можете бесплатно читать книгу Польские сказки - Максим Дзевенис.
Комментарии